
















Jak urządzić pokój 3-letniego chłopca? Jak sprawić, żeby czuł się w nim bezpiecznie, swobodnie i przyjemnie? Czym się kierować poza intuicją? Przede wszystkim trzeba pamiętać, że jest to jego miejsce, a więc powinno być przystosowane do rozmiarów malucha i być zgodne z jego potrzebami oraz upodobaniami. Dlatego zadbaliśmy o to, żeby Julek miał niskie biurko, małe krzesełko, półki zawieszone na wysokości wzroku oraz łóżko z którego nie spadnie w nocy, a jednocześnie może być fajnym miejscem do zabawy w dzień. Wszystko, łącznie z szafkami, zostało rozmieszczone tak, żeby sam mógł z tego korzystać i nie czuł się jak krasnoludek (choć dobrze wiemy, że nim jest ;) Zależało nam, żeby miał swój kącik do malowania, wycinania i klejenia, bo uwielbia prace plastyczne. Często bawi się też klockami i samochodami, zazwyczaj na podłodze, dlatego istotnym elementem był dywan. Myślę, że coś miękkiego na podłodze to świetna sprawa. I choć w pokoju naszego 3-latka jest tylko nieduży, okrągły dywanik, to jednak o wiele przyjemniej się na nim siedzi niż na samych deskach. Zabawki przechowujemy w pojemnikach i szafkach, wszystko jest pod ręką. Zadbaliśmy też o to, żeby w pokoju Julka były przedmioty zachęcające do ruchu - drabinka, piłki i materac (huśtawkę mamy już w salonie, a w drugim pokoju łóżko, które służy jako trampolina ;)
Wygląda na to, że nasze obserwacje i intuicja sprawdziły się w 100%, bo Julek z chęcią szaleje w swoim pokoju :)