poniedziałek, 13 marca 2017

DOKĄD W PODRÓŻ
















Nawet nie wiecie jaką radość sprawił nam fakt, że po tym wpisie (klik) tak wielu z Was zarejestrowało się na airbnb i odebrało kupon na swoją podróż :) Spodziewaliśmy się, że skorzystacie z okazji, ale nie sądziliśmy, że będzie to aż tyle osób! Super! Cieszymy się bardzo, bo to znaczy, że korzystacie z airbnb i tak jak my doświadczacie za granicą takich wrażeń jakie nie dałby Wam żaden hotel. Nasza ostatnia podróż z pewnością dużo zyskała właśnie dzięki temu, że wynajęliśmy fantastyczny domek na samym wybrzeżu Australii, jakieś 100 metrów od plaży.
Jak odnajdujemy tą jedyną ofertę w gąszczu ogłoszeń? Bardzo różnie, zwykle spędzamy po prostu 1-2 godziny na wyszukaniu czegoś wyjątkowego, ale bywa też tak (tym razem właśnie tak się zdarzyło!), że nie mamy dokładnego planu dokąd pojechać na najbliższych kilka dni, więc zakreślamy sobie większy obszar wyszukiwania - cały region lub całe państwo - i po prostu szukamy czegoś co wpadnie nam w oko. Ostatecznie jedziemy właśnie tam, gdzie znaleźliśmy coś ciekawego do wynajęcia i to decyduje o celu naszej podróży (serio!). Tym razem, będąc w Sydney, szukaliśmy czegoś spokojniejszego na kilka dni, gdziekolwiek na wybrzeżu. Australijski Central Coast był strzałem w dziesiątkę, a domek który tym razem wynajęliśmy i okolica do której trafiliśmy, wręcz przerosły nasze oczekiwania :)
Nie wiem, czy komukolwiek z Was zdarzyło się w taki sposób zdecydować o celu swojej podróży, ale jeśli tak to podzielcie się wrażeniami, a jeśli nie to po prostu spróbujcie ;)

41 komentarzy:

  1. Niesamowite miejsce i wnętrza! Mogłabym zamieszkać tam od zaraz! Ja również staram się wyszukiwać przez airbnb ładnych miejsc noclegowych, bo design to mój konik, ale na tak piękne, emanujące spokojem jeszcze nie trafiłam. :-)
    Wybrzeże przypomina mi Castlepoint w Nowej Zelandii. Magicznie.

    OdpowiedzUsuń
  2. Zdjęcia- brak słów!!!

    OdpowiedzUsuń
  3. Pieknie! Czy woda w oceanie jest zimna? Nie zapomnijcie odwiedzic jakiejs pieknej plazy dla serferow i porobcie zdjecia:) I wlasnie sama szukam fajnego domku na airbnb na Chorwacji, zyczcie powodzenia!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Woda nie az taka zimna, a fale duuuze :)
      Trzymamy kciuki!

      Usuń
  4. Odwiedzam Was juz sporo czasu, ale chyba pierwszy raz zostawiam tutaj jakis slad :)
    Podrozujemy w trojke z 5-letnim synem. Uwielbiamy podroze i zwykle robimy to wlasnie w taki sposob, ze poszukiwanie miejsca na wypoczynek zostawiamy na ostatnia chwile. W zeszlym roku objechalismy Europe przekonwertowanym kamperem. Zatrzymywalismy sie tam, gdzie nam sie podobalo. Niesamowita wolnosc! W 2015 roku objechalismy Wlochy i wtedy bardzo czesto korzystalismy z airbnb i faktycznie musze przyznac, ze na stronie mozna znalezc wiele wnetrzarskich perelek!
    Pozdrawiam, Kamila

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Podroze kamperem to inna bajka - my zakochalismy sie w kamperowaniu teraz bedac w NZ :)
      Pozdrawiamy!

      Usuń
  5. ach Wasze zdjęcia to zawsze uczta dla oczu:) w Warszawie ciągle nie ma śladu wiosny, wszystkiego się odechciewa przez tę pogodę..

    chciałabym Cię zapytać czy dalej używacie wyciskarki Kuvings, jaki dokładnie macie model i czy dobrze się sprawuje
    czy bez problemu wyciśnie sok z twardych warzyw jak buraki? a co np. z ziołami i z orzechami?

    M.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O tak, uzywamy nadal wyciskarki Kuvings, jest swietna! Najlepsza!!! Wszystkie warzywa wyciska, te twardsze kroimy na mniejsze kawalki zeby latwiej przeszlo, a orzechy warto wczesniej namoczyc :)

      Usuń
  6. Ale pieknie , super kuchnia i taras !!!! piekne kolory !!!

    OdpowiedzUsuń
  7. Niesamowite miejsce na urlop w Australii. Fotografie cudowne.
    W naszym przypadku wyjazdy są bardzo spontaniczne, wymyślamy miejsce, a potem jakimś dziwnym zbiegiem okoliczności znajdujemy fajne miejsca. Nasze wyjazdy aż tak spektakularne nie są, miejmy nadzieję że tylko na razie :). Wybieramy wyjazdy w których sami decydujemy ile czasu potrzebujemy i gdzie jesteśmy, za to możemy spokojnie spędzić czas w miejscu które nas urzekło, choćby miało się to wiązać z pominięciem jakiegoś punktu podróży.

    www.themomentsbyela.pl

    OdpowiedzUsuń
  8. Zgadzam się z Wami!!! A dla mnie Airbnb to też świetny sposób na to, by.. choć przez chwilę poczuć się jak mieszkaniec, a nie tylko jak turysta. Polecam, a Wam Drodzy Podróżnicy życzę udanych dalszych wakacji!!!

    Pozdrawiam - Ola (www.slowodoslowa.com)

    OdpowiedzUsuń
  9. Mialam tak wlasnie podczas naszej ostatniej podrozy w lutym. O wyborze kraju, miejsca, zadecydowal budynek, ktory mnie zainteresowal:)

    OdpowiedzUsuń
  10. Można powiedzieć, że w połowie zdarzyło mi się tak zdecydować :) Byliśmy z mężem w Nowej Zelandii i szukaliśmy noclegu przy Mount Cook NP na następny dzień. W promieniu godziny jazdy nie było już nic, co nie kosztowałoby majątku. Znaleźliśmy jednak uroczy pokój pod małym miasteczkiem 2 godziny od Parku. Trochę daleko, ale trudno, nie było innej opcji. Zatrzymaliśmy się tam na dwie noce i obie były idealne do obserwacji gwiazd. Czegoś takiego jeszcze nie widzieliśmy. Domek był na takim uboczu, że nie było widać absolutnie nic poza gwiazdami. Żadnych świateł. Rewelacja :) A do tego zobaczyliśmy piękną okolicę, która według wcześniejszych ustaleń nie była w planie :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Cudowne fotografie. Nie mogę się napatrzeć :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Czyżbyście planowali wyprowadzkę z naszego pieknego kraju?;)Tak często wyjeżdżacie na takie długie podróże,że coś w tym węszę!;)Może szukacie takiego domku dla siebie?;)

    OdpowiedzUsuń
  13. będzie Q&A? gdzie można zadawać pytania? :D

    OdpowiedzUsuń
  14. Uwielbiamy czytać tego bloga - zdjęcia, które mamy okazję tu oglądać zmuszają do refleksji i... myślenia o urlopie :)
    Pozdrawiamy!

    OdpowiedzUsuń
  15. Jakiego drona używacie do wszystkich tych pięknych zdjeć z powietrza ? :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Jakiego drona używacie do tych wszystkich pięknych ujęć z powietrza ?

    OdpowiedzUsuń
  17. Witam serdecznie. Ja chciałam Cię zapytać jak farbujesz włosy,że uzyskujesz takie piękne, chłodne kolory? I jak o nie dbasz? Jeśli już pisałaś na ten temat to poproszę o info gdzie tego szukać. I jeszcze jedno pytanie;-) jak przechowujecie zdjęcia? Zakładam,że macie ich mnóstwo....wywołujecie? Tworzycie z nich albumy, książki czy po prostu trzymacie na dysku? Bo kompletnie nie mam pomysłu co zrobić ze swoimi zdjęciami. Może coś podpowiecie? Pozdrawiam z Podkarpacia. M.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Włosy - mam pasemka, nie farbowane ale poddane dekoloryzacji. Myje je szamponem do siwych wlosow - fioletowym i dzieki temu zachowuja chlodny odcien.
      Zdjecia - przechowujemy glownie w postaci cyfrowej. Chetnie zajelibysmy sie albumami, wydrukami, ale czasu brak...
      Pozdrawiam!

      Usuń
    2. Dziękuję za odpowiedź! Pozdrawiam serdecznie całą Waszą rodzinkę!!! M.

      Usuń
  18. Cudowne zdjęcia!
    Buziaki,
    zapraszam również do mnie!

    http://loveshinny.pl <3

    OdpowiedzUsuń
  19. Rewelacja! Gratuluję wykonania :-) To idealnie trafia w mój gust.

    OdpowiedzUsuń
  20. czy podejmujecie się jeszcze sesji ślubnych? Pisałam na maila ale bez odpowiedzi :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak :) Prosze napisac jeszcze raz, moze mail nie dotarl albo trafil do spamu.
      Pozdrawiam!

      Usuń
  21. Boskie miejsce, raj! Pasujecie tam :)

    OdpowiedzUsuń
  22. Cudowne miejsca, bajeczne zdjęcia wychodzą w takiej scenerii. Właśnie Australię wybrała jedna z naszych klientek na podróż poślubną i sesję ślubną - efekt oszałamiający!

    OdpowiedzUsuń