środa, 11 lipca 2018

TO MOGĄ BYĆ WAKACJE TWOJEGO ŻYCIA

Czy wiecie, że w ciągu trzech ostatnich lat aż 20% Polaków zdecydowało się na swoje pierwsze zagraniczne wakacje? Coraz częściej podróżujemy po świecie i coraz większe oczekiwania mamy względem swoich podróży. Pinterest czy Instagram zwiększają nasze oczekiwania po stokroć. Hamak na dzikiej plaży w Meksyku, ukryty wodospad w południowoamerykańskim buszu czy wyludnione wąskie uliczki włoskiego miasteczka, to doskonale znane nam wszystkim obrazki ze zdjęć. Większość z nas tak właśnie oczami wyobraźni widzi swoje własne wakacje. Nie widzimy tam tłumu turystów kłębiących się pod wieżą Eiffla w Paryżu i nie widzimy kolumny autokarów zasłaniających nam widok na piękne góry. Widzimy spokojne wakacje, wspaniale lokalne jedzenie, cudowne widoki o zachodzie słońca. Jednym słowem miejsca spokojne, ukryte, najlepiej znane tylko miejscowym.


Być na drugim końcu świata i czuć się jak u siebie to naprawdę wspaniałe uczucie. Doświadczyliśmy tego wielokrotnie. A odkąd zaczęliśmy korzystać z noclegów na Airbnb - mamy ułatwione zadanie. I nie, nie jest to reklama ani post sponsorowany. To zmieniło nasze życie, po prostu. Będąc w Nowym Jorku mogliśmy poczuć się jak nowojorczycy - nocować w lofcie na Brooklynie, rano zejść w na kawę do lokalnej kawiarni, później zjeść bajgle na rogu, szwendać się cały dzień po najróżniejszych zakamarkach Nowego Jorku, a wieczorem podziwiać TAKI widok na Manhattan z dachu „naszego” budynku. Tego nie zaznacie z żadnym biurem podróży. Takich miłych krótszych i dłuższych wyjazdów przeżyliśmy juz sporo (tu, tu i tu znajdziecie więcej zdjęć). Zajrzyjcie tez do wpisów z Tokio, Nowej Zelandii, Australii czy Paryża - w tych miejscach tez udało nam się znaleźć prawdziwe lokalne perełki do wynajęcia, które stały się nie tylko przytulną bazą wypadową, ale same w sobie uatrakcyjniły nasz wyjazd.


Jeśli jeszcze nie korzystaliście z Airbnb - zróbcie to bez wahania! Lepszych noclegów i wakacji trudno szukać gdziekolwiek indziej.
TUTAJ możecie odebrać bon o wartości 100 zł - na swój pierwszy nocleg z Airbnb.


A teraz pora na coś jeszcze ciekawszego. Fajne noclegi polecaliśmy juz wielokrotnie. Tymczasem, oprócz noclegów, na Airbnb znajdziecie dodatkowe atrakcje! Jakie? Ano przeróżne - na przykład bilety na koncert jazzowy w Paryżu, trening Kunk Fu w Pekinie, wyprawę do winiarni w Toskanii, warsztaty kulinarne w Bangkoku, sesję zdjęciową w Atenach, naukę japońskiej kaligrafii w Tokio, lekcję jogi w nowojorskim Central Parku, rafting na Bali, naukę wyrabiania pizzy w Neapolu, lekcje surfingu w Lisbonie, safari po wydmach w Dubaju,... Setki, a być może i tysiące różnych lokalnych atrakcji proponowanych i organizowanych przez samych lokalesów :)


Wszelkie wakacyjne wyjazdy zyskały nowy wymiar. Korzystajcie!

4 komentarze:

  1. Korzystam z AirBnB od roku i jestem bardzo zadowolona :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Z waszych wyjazdów najbardziej utkwiły mi w pamięci zdjęcia z niesamowitego balkonu w Wenecji. Warto poszukać czegoś mniej komercyjnego na konto klimatu, spokoju i radości odkrywania.

    OdpowiedzUsuń
  3. Cudownie ze wróciliscie! Czekalam na nowy wpis : ) Czy to oznacza powrót do blogowania?

    OdpowiedzUsuń
  4. Dlaczego już tak mało blogujecie i mniej dzielicie sie soba? Czuje niedosyt. Pozdrawiam cieplo,Sylwia

    OdpowiedzUsuń